Przejdź do głównej zawartości

Posty

Face App 😉

Ostatnio na Facebooku ze wszystkich stron  u większości moich znajomych  wyskakuje Face App  -apka, która pozwala zobaczyć jak będziemy wyglądali między innymi w czarnych lub czerwonych włosach. A cooo nie będę gorsza 😉 Też się w to bawiliście ? W którym kolorze mi najlepiej  hmm 🤔🤔🤔 Pozdrawiam 😘

Książka " Sami sobie nigdy"

Dziś pora na krótki opis książki, która jest na prawdę świetna- pomimo, że temat dość ciężki, bo dotyczy przemocy domowej to czyta się ją lekko i przyjemnie. "Sami sobie nigdy" Anny M.Brengos to powieść, która wciąga od pierwszych stron. Książka jest podzielona tak jakby na trzy części opisane są w niej przeżycia kolejno- kobiety(sąsiadki), mężczyzny(ojca dziecka ) i dziecka (dziewczynki). Zawarty jest tu temat samotności, choroby i uzależnień, a także przemocy i rodzącego się uczucia. Myślę, że nie będę zdradzać całej fabuły, bo nie chcę tu spojlerować, ale zakończenie mnie wręcz zabiło i ciężko mi się do tej pory otrząsnąć, bo tego się nie spodziewałam... Krótko mówiąc "Sami sobie nigdy" to 272 strony ciekawej lektury idealnej na jesienne wieczory 🍁🍃🍂 Wydawnictwo Lucky

Acerola C 1000 w saszetkach 👍

Jestem, żyję, a w przeziębieniu i stanięciu na nogi pomógł mi suplement diety Acerola C 1000 od   Avet Pharma. Jest to preparat w proszku przeznaczony do stosowania w celu uzupełniania diety w witaminę C (pochodzenia naturalnego). Suplement przeznaczony jest dla dorosłych chcących wspomóc funkcjonowanie swojego układu odpornościowego i prawidłowych funkcji psychologicznych. Stosuje się go również w celu zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia. Acerola C 1000 jest w wygodnych saszetkach, z których każda zawiera 1000 mg witaminy C pochodzenia naturalnego. Witamina C wykazuje dobroczynny wpływ na nasz organizm. Przede przystkim znana jest z tego że wspomaga prawidłowe funkcjonowanie systemu immunologicznego wzmacniając naszą odporność na infekcje i choroby. Witamina C jednak wspomaga też funkcjonowanie układu nerwowego oraz utrzymanie prawidłowych funkcji psychologicznych. Przyczynia się nawet do redukcji uczucia zmęczenia i znużenia oraz chroni komórki przed szkodliwym

🍃🍂🍁🍃🍂🍁🍃🍂🍁

Jestem trochę chora, więc brak mojej aktywności -niebawem powrócę w pełni sił tylko muszę stanąć na nogi. Póki co mam pustkę w głowie i pisanie recenzji mi nie wychodzi 😭 Pozdrawiam 😘😘😘

Japońska pielęgnacja z maską 3D

Jestem zadowolona- wreszcie udało mi się zaczerpnąć japońskiej pielęgnacji. Dziś na tapecie uniwersalna maseczka odżywcza w płachcie. Maska Shiawasedo 3D ma bogate działanie, a do tego nawilża i napina. Skóra jest po niej delikatna i odżywiona. Efekt fajny. To 15 minut domowego japońskiego SPA 😍 Wpływa na nawilżenie, odżywienie, ochronę oraz regenerację skóry. Dzięki dobranym składnikom jest odpowiednia do każdego rodzaju cery. Zawarte w niej składniki odżywcze wpływają aktywizująco na komórki, działają na ich metabolizm oraz na regenerację skóry. Po użyciu maski skóra wygląda na gładszą i młodszą. Nic mnie nie podrażniło, ani nie uczuliło, a tego się najbardziej obawiałam. Maska zawiera hydrolizowany kwas hialuronowy, hydrolizowany kolagen, glikosfingolipidy z otrębów ryżowych i olej z otrębów ryżowych, ekstrakt z Sake, ekstrakt z Żeń-Szenia, ekstrakt z mleczka pszczelego, hydrolat z róży stolistnej. W opakowaniu znajduje się 1 sztuka. Ja miałam do testów 2 😁😁

Perfumowane Avon Senses

Dziś postanowiłam napisać kilka słów na temat perfumowanych żeli pod prysznic Avon Senses  , które mogłam przetestować dzięki uprzejmości Róży . Żele o których mowa mają kremową, budyniową konsystencję. Są bardzo gęste. Opakowanie fajne i spore, bo aż 500 ml. Nie wysuszają skóry i dobrze się pienią. Dzięki zawartości perfum oba żele pięknie i intensywnie pachną. Używam również jako płynu do kąpieli. Po więcej info ZAPRASZAM tu ⬇️⬇️⬇️ https://www.facebook.com/roza.abraham.bojke/ Jeśli lubisz takie intensywne i długotrwałe zapachy to myślę, że to produkt dla Ciebie. #perfumecollection

Piątek, piąteczek, piątunio...

🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂 Piątek tygodnia koniec i początek. Grrr kipię z nerwów, a najgorsze, że nie mam pod ręką meliski, by sobie zaparzyć 😉 To nic, że autobus miał 2 godziny opóźnienia.... To nic, że jestem głodna i zmęczona i że tyłek mój osobisty nadal czuje zimny kamień, bo nikt nie wpadł na pomysł zamontowania ławek na przystanku. Ale nie ma się co smucić- są pozytywy. 2 godziny spędzone w oczekiwaniu na środek transportu do podmiejskiej hacjendy uświadomiły mi, że z nudów mogę uiścić swe żale na BLOGU 😉 Mamy piątek co prawda zbiłam dziś ulubione perfumy i nawet nad tym ubolewałam, ale od razu zachaczyłam o Hebe. Kupiłam nowe czyli złe wyszło na dobre, bo była okazja do zmiany zapachu 😂😂😂 Czy to już się nazywa pech czy to dopiero jego zalążek🤔 W ogóle muszę przyznać, że dzisiaj tj 12 października było bardzo ładne lato tej jesieni (30 st) POZDRAWIAM pełna niespokoju 😘 🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂🍃🍁🍂