"Kocham" jesie艅,
bo, gdy rano wstaj臋,
podchodz臋 do okna i depresji dostaj臋.
Ta niebia艅ska aura sprawia,
偶e na mej twarzy trauma si臋 pojawia.
"Kocham" jesie艅 i te klimaty bure,
kt贸re sprawiaj膮, 偶e me my艣li s膮 bardziej ponure.
Za jesieni膮 przepadam tak samo jak
za moj膮 prac膮-
jesie艅 jest smutna,
a tam g...wno p艂ac膮 馃槀
Dobra, wiem
ze mnie taka poetka... -
pewnie gdzie艣 tam na mnie
czeka statuetka
i jak Szymborska
- Raspberry Nobla dostanie
i b臋dzie kawior i szampan
na ka偶de 艣niadanie.
spod kocyka,
gdzie ciep艂o nie umyka.
馃崈馃崅馃尡馃崈馃崅馃尡馃崈馃崅馃尡馃崈馃崅馃尡
Wiersz bardzo ciekawy i przewrotny.
OdpowiedzUsu艅Ja naprawd臋 lubi臋 jesie艅 za d艂ugie wieczory z ksi膮偶k膮, ciep艂y kocyk, grube skarpety i pyszn膮 jesienn膮 herbat臋 z cytrynk膮, pomara艅cz膮, miodem i go藕dzikami.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.
Zagl膮dam regularnie do Ciebie, a co do kocyka, ciep艂ych skarpet i herbatki to si臋 zgadzam
Usu艅馃崈馃崅馃尡
Ej no we藕 馃榿 trzeba wyci膮gn膮膰 pozytywy bez wzgl臋du na por臋 roku. Jesie艅 ma sw贸j urok. Raz tak, raz siak. Nie przepadam za t膮 por膮 roku. Chlapa, ciapa, deszcze, zimno. Wol臋 wiosn臋, czy lato (o umiarkowanych stopniach). Ale jesieni膮 te barwy i s艂o艅ce co roku 艣wieca inaczej, inaczej spadaj膮 kolorowe li艣cie i ... Chocia偶 ci臋偶ko si臋 rano wstaje, to za dnia 偶ycie nabiera barw. Gorzej z prac膮, nie m贸wi膮c o p艂acy, cenach paliw, inflacj膮... To dopiero przyt艂acza 馃檲
OdpowiedzUsu艅