miałam okazję wypróbować kilka fajnych smaków.
W paczce ambasadora znalazłam
9 puszek po 0,33 ml
3× cytryna,
3× jabłko-mięta,
3× grejfrut-pomarańcza oraz karty okazji
idealne do przyzdobienia zdjęć według
okazji właśnie.
Świetna taka paka !
Niestety wiadomo co dobre szybko się kończy i moja paka też szybko poszła.
Smaki bardzo mi podpasowały.
Na lato w sam raz 🌞
Cytrynę już znałam,
ale jabłko- mięta
i grejfrut-pomarańcza to były dla mnie radlerowe nowości i powiem, że się
nie zawiodłam.
Najlepiej oczywiście smakują schłodzone.
Nawet nie przeszkadza mi brak alkoholu, bo latem, gdy jest upalnie taki Radler 0
jest świetny jako napój orzeźwiający.
POLECAM wypróbować.
również miałam okazję testować nowości, skusiłam się, bo nie piłam jabłka i pomarańczy, ale w moim odczuciu były paskudne. tylko cytryna <3
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńwww.emistrazaczka.blogspot.com
fajnie ale jak alkoholu nie ma to łee
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Radlerki, głównie te o smaku limonki
OdpowiedzUsuńJabłko mięta musi mieć super smak po schłodzeniu :)
OdpowiedzUsuńchętnie skosztuję :D
OdpowiedzUsuńSuper recenzja uwielbiam takie piwka szkoda że mo się nie udało.
OdpowiedzUsuńSuper! To coś dla mnie gdyż nie mogę pić alkoholu! :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
nie probowalam ale chyba wybiorę sie do sklepu
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji próbować, ale widzę, że warto.
OdpowiedzUsuńLubię czasem wypić takie smakowe piwo zwlaszcza gdy jest gorąco
OdpowiedzUsuńNic tylko zazdrościć, idealne na lata. Jednak ja wolę piwa Okocim ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Nie wiedziałam, że są nowe smaki. Wszystkie zapowiadają się na prawdę świetnie, za tydzień organizujemy grilla więc będzie idealna okazja na test :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takiej paki :D Uwielbiam smak z jablkiem ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała ten smak grejfrut-pomarańcza :D
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Jeszcze nie miałam okazji kosztować, lecz się skuszę. Jak udało się Tobie zostać ambasadorką?
OdpowiedzUsuńteż bym chciała dostac taka paczkę :)
OdpowiedzUsuńTeż dałem się ponieść i codziennie cisnę cytrynowego :D
OdpowiedzUsuńPiłam cytrynkę, ale jednak piwo to nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńPyszne są. Chociaż te bąbelki nie służą mi. Czuję jak robią swoje w brzuchu...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Warkę 0% i chętnie ją kupuję. Żałuję, że nie udało mi się dostać do kampanii. Ale w Biedrze były te małe piwka to sobie kupiłam.
OdpowiedzUsuńWakacyjne smaki w pełni :)
OdpowiedzUsuń