No hej Dawno nie było recenzji cooo🤔 Dziś przyszedł czas na fajny, delikatnie pachnąy peeling błony z błotem z morza Martwego- peeling do ciała od BINGOSPA . Plastikowy słoiczek zawiera 250 gram błotnego specyfiku 👍 Konsystencja w sam raz czyli nie za gęsta, nie za wodnista. Jak już wspominałam zapach jest okey, delikatny i przyjemny. Błotny peeling do ciała powstał na bazie błota z Morza Martwego, kwasów owocowych, kwasu mlekowego i mielonych pestek brzoskwiń. Delikatnie oczyszcza i wygładza skórę, czyniąc ją delikatną i aksamitną. Błoto z Morza Martwego to naturalny osad morski pozyskiwany z dna i brzegów Morza Martwego. W jego składzie znajdują się minerały występujące w wodzie Morza Martwego i składniki organiczne występujące wzdłuż linii brzegowej. Kolor szary- błotny. Drobinki delikatne- fajnie masuje i odpręża. Wystarczy go nanieść na wilgotną skórę i delikatnie masować okrężnymi ruchami. Po czym dokładnie spłukać. Cena też okey, bo koszt takiego peel