Przejdź do głównej zawartości

Posty

Pomadka MARK odcień Sweet Taffy 💋💋💋

Hej Dziś znowu pokażę Wam pomadkę  od Avon Mark ,  lecz tym razem kolor jest bardziej wyrazisty, intensywny- zależy co kto lubi... Ostatnio pisałam o Blushing beauty   czyli takim ciemniejszym różu.  Dziś na ustach mam Sweet Taffy   czyli taki bardziej fiolet.  Nie wysusza ust i to jest plus. Kolor też ładniutki i dość długo się utrzymujący. Jak myślicie....? A tak przy okazji chciałam pokazać Wam moją, nową szarą opaskę 😉 P.s Moja osobista, prywatna matka stwierdziła,że dziecinna i wiesniacka,  ale kobieta jest przed 60tką  i się nie zna 😉 ⬇️ https://www.facebook.com/roza.abraham.bojke/   POZDRAWIAM SERDECZNIE 😚😚😚

Akrylowy czy szklany- który wolisz? 🤔

Dzisiejszy wpis dotyczył będzie  pilniczka do paznokci. Mam zarówno akrylowy jak i szklany. Oba są bardzo dobre. 👍 A czym się różnią ??? Na pewno ceną- te szklane są o połowę droższe. Różnią się też wielkością oraz grubością-  akrylowy jest ciut większy i grubszy zarazem.  Zarówno jeden jak i drugi zapobiega rozdwajaniu  i pęknięciom płytki paznokciowej. Oba są wygodne w użyciu, więc zależy co kto lubi... A Ty, którą wersję pilnika lubisz  bardziej- akrylową czy może  szklaną ?🤔🤔🤔

Matowa pomadka z serii Avon MARK 💋💄

Jakiś czas temu na FB pokazywałam  Wam moją nową pomadeczkę z Avon,  którą dostałam od Róży . Dziś mogę już co nieco o niej napisać. Posiadam kolor blushing beauty  -to taki ciemniejszy róż.  Pomadka jest matowa, ale nie wysusza  ust tylko fajnie je nawilża.  Wydaje mi się, że trochę nadaje objętości 🤔 Nie klei się,  ani nie pozostawia śladów na zębach. Ogólnie minusów nie widzę.  Pigmentacja koloru fajna,  ale najfajniejsze jest chyba  czarno- białe opakowanie. Bardzo podoba mi się ten design. 😍 Na ustach pozostaje widoczna dość długo,  choć nie tak długo jak pomadka w płynie.  P.s Na zdjęciu powyżej wyglądam jak kurczak 😂😂😂

Ach ta pogoda... 😉

Idąc w myśl zasady -  Nie wiesz o czym pisać, napisz o pogodzie... Więc poniekąd o pogodzie będzie ten  wpis. 😉 Wieje nudą coooo 🤔 A propo wiania. Wczoraj wiało tak, że omal łba nie urwało. Przez Polskę przeleciał orkan Fryderyk-a. Swoją drogą- skąd oni biorą te imiona  tego nie wiem i się intensywnie zastanawiam... Ja bym go raczej nazwała orkan Czesiek albo orkan Zdzisiek 😉 Na szczęście to nie ja wybieram imiona 😂😂😂 Dziś się uspokoiło i już tak nie piździ. Straszyli śnieżnymi zamieciami,  a moje oko zamieć to nie wiem kiedy  ostatni raz widziało 🤔  Chyba z kilka lat w tył będzie.  Nie ma już minusowej temperatury i niech tak pozostanie.  AMEN Nie znoszę zimy! Zima jest ble, ble, bleeee. Ja chcę już wiosnę, a najlepiej od razu lato.  Nie lubię nosić kurtek, a czapki to zło! 😉 Palić w piecu też nie lubię, ale samo się niestety nie rozpali.  Jestem jakaś anty zimowa.  Za dziecka lubiłam- teraz nie znoszę. Swoją drogą nieeee, nie lubiłam, bo mając jaki

Woda różana 🌹🌹🌹

Dziś kolejny wpis z typu tych pachnących 😍 Bardzo polubiłam ten produkt, gdyż pięknie (kwiatowo) pachnie. Woda różana ROSE OF BULGARIA- Bio Fresh , bo o niej mowa  -jest produktem naturalnym powstałym w wyniku destylacji kwiatów  Róży Damasceńskiej, będących surowcem bogatym w olejki eteryczne  oraz substancje o działaniu kojącym dla skóry. Nie zawiera sztucznych konserwantów , ani parabenów, a dzięki wysokiej zawartości olejku różanego, woda różana nie psuje się  oraz jest naturalnie trwała. Jej wpływ na skórę polega m.in na działaniu przeciwalergicznym, przeciwzapalnym oraz tonizującym. Łagodzi podrażnienia i przywraca równowagę skórze wrażliwej. Używam kilka razy dziennie- zwłaszcza z rana po wstaniu i wieczorem zaraz po kąpieli. Doskonale nawilża, jak również pielęgnuje skórę suchą. Odświeża ❤👍 Butelka (bardzo wygodna) z atomizerem, ktory umożliwia dokładne rozpylenie wody różanej, co ułatwia  i uprzyjemnia użytkowanie. Cena 13.90 za 230 ml 👍 Uważam, że to ba

Maseczki w płachcie - PLUSY 👍

Średnio raz w tygodniu staram się robić sobie maseczkę- zazwyczaj zostawiam ten rytuał na sobotę-niedzielę. Ostatnio oprócz maseczek w kremie i tych peel off, odkryłam również te w płachcie. Jakie są ich plusy? 🤔 ⬇️ Są szybkie w użyciu, nie brudzą, dobrze nawilżają, fajnie się wchłaniją i do tego ładnie pachną. Dodatkowo nie są drogie- koszt około 4 zł za sztukę. Do nabycia choćby w Biedronce. Wystarczy wyjąć maseczkę z opakowania, nałożyć na twarz- tak, by otwory wycięte na oczy, usta i nos odpowiednio przylegały. Wygładzić i poczekać ok 20 min. Po tym czasie, zdjąć płachtę z twarzy, a zawartość tego co pozostało delikatnie wmasować. Fajne jest to,że skóra się potem nie klei i to jest kolejny plus 😁 W Lidlu również mają tego typu maseczki, lecz są już trochę droższe - koszt to  ok 10 zł ⬇️ 

Warzywa na twarzy 🤔🤔🤔

Ostatnio w Biedrze odkryłam fajną serię warzywno-przyprawowych maseczek. Producentem ich jest MARION . Dziś na tapecie maseczka do twarzy MARCHEWKA - KURKUMA. Jest to doskonała kombinacja, korzystnie wpływająca na poprawę kolorytu i kondycję skóry problematycznej i normalnej. Skóra jest potem fajna i odżywiona. Maseczka działa jak krem i skóra jest po niej tłustawa, dlatego po 20 minutach nadmiar należy ściągnąć wacikiem. ZAWIERA ⬇️⬇️⬇️ Ekstrakt z MARCHEWKI: wygładza i wspiera proces naprawczy skóry. Zawarta w nim witamina A pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia. Ekstrakt z KURKUMY: działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, przyspiesza gojenie ran. Ekstrakt z PESTEK MORELI: poprawia wygląd zmęczonej skóry, rozświetlając ją i przywracając naturalny blask. Opakowanie zawiera 9 g maseczki. Mi śmiało starczyło na dwa razy. Można nałożyć całość i oprócz twarzy posmarować też szyję i dekolt. Z tej serii również szpinak-pietruszka  oraz dynia-imbir Cena około