Przejdź do głównej zawartości

Serum do twarzy od Nature Queen


Hej robaczki

Jakiś czas temu firma Nature Queen wypuściła na rynek serum do twarzy, a właściwie 3 nowe sera i jedno pod oczy z kofeiną i białą herbatą ♡

Dla każdego coś fajnego czyli do testowania dostałam :

* serum intensywnie liftingujące
z makiem i piwonią ♡
* serum regulujące
z szałwią i neroli ♡
* serum nawilżająco-witaminowe
(hialuronian sodu i koper morski) ♡
* serum pod oczy z kofeiną

Jestem po przetestowaniu wszystkich "serum-ów" i cóż piękny wygląd opakowań mnie nie zawiódł, ponieważ w środku jest równie dobra zawartość ...

Serum witaminowe z koprem morskim i hialuronianem sodu
ma ładny, przyjemny zapach,
nie klei się, ale nie możemy przesadzać z ilością, bo wtedy zrobi się uczucie maski.
Jakie plusy ?

🌿silnie nawilża i odżywia
🌿zmniejsza widoczność zmarszczek
🌿wygładza i zmiękcza skórę
🌿wzmacnia naturalną barierę naskórkową
🌿wyrównuje koloryt
🌿stymuluje syntezę kolagenu
🌿chroni komórki przed stresem oksydacyjnym
🌿jest bogate w witaminy A, C, D, E
pojemność 30 ml


Serum regulujące
z szałwią i neroli również polubiłam.
Po prostu lubię ten zapach, aplikowanie i generalnie do niczego się przyczepić nie mogę. Trzeba sobie wyczuć dawkowanie, bo gdy raz przesadziłam miałam uczucie zapchanej skóry i lekkiej maski, no ale tak jak mówię nie jest to wina produku, bo nałożony w odpowiedni sposób jest okey.
Jakie plusy ?

🌿koi i łagodzi podrażnioną skórę
🌿oczyszcza i tonizuje
🌿nawilża
🌿reguluje pracę gruczołów łojowych
🌿redukuje wydzielanie sebum
🌿rozjaśnia i wyrównuje koloryt
🌿pomaga w zwalczaniu wolnych rodników
pojemność 30 ml


Kawowe serum pod oczy
rewelka zwłaszcza, gdy wstaję rano jak zoombie i mam spuchnięte oczy. Nakładam aplikatorem pod oczy i na powieki, przyjemne uczucie chłodzenia. Szybkie w użyciu.
Jakie plusy ?

🌿spłyca zmarszczki wokół oczu
🌿napina i liftinguje
🌿zmniejsza widoczność cieni pod oczami
🌿ujędrnia i wygładza skórę
pojemność 10 ml


Serum liftingujące
z makiem i piwonią

Od razu po nałożeniu czuć napięcie 👍
Pachnie przyjemnie.

🌿natychmiastowo nawilża i liftinguje
🌿delikatnie napina skórę
🌿spłyca zmarszczki
🌿wspomaga syntezę kolagenu
🌿przywraca jędrność
🌿działa antyoksydacyjnie
🌿wyrównuje koloryt i przywraca
naturalny blask
🌿przyspiesza wchłanianie składników odżywczych
🌿ogranicza transepidermalną utratę wody
🌿hamuje procesy starzenia
i wzmacnia naskórek
pojemność 30 ml



Podsumowując jeżeli zamiast kremów wolisz użyć "sera" to warto sobie wypróbować, któreś z powyższych.
Za możliwość wypróbowania dziękuję 
Nature Queen oraz grupie Lustereczko 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Sukienka na niedzielę 😉

Dziś chciałabym przedstawić Wam mój najnowszy nabytek czyli modną sukienkę z motywem polnych kwiatów-  z kopertowym dekoltem na zakładkę. To kiecka w której talia jest idealnie zaznaczona, a poniżej mamy rozkloszowanie i dół z surowym cięciem. Rękawy krótkie. Krój mocno dopasowany. Dostępna w kolorze czarnym. Materiał elastyczny. Jest dość przewiewna. Wygodna i dobrze uszyta, a przy tym nie kosztowała miliony monet. Zoio.pl 29.99 ❤ Idealna zarówno do szpilek, jak i japonek. Prezentuje się nawet, nawet cooo 🤔

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...