Przejdź do głównej zawartości

Nie ma wiosny, nie ma weny...

Pogoda jaka jest każdy widzi - niby koniec maja, a grad by mnie nie zdziwił, 
chyba to ma wpływ na moją chwilową niemoc twórczą, 
to i wiele innych czynników. 5 razy patrzę na krem i nie wiem co napisać, 
10 razy mam w rękach używany przed siebie żel pod prysznic i nadal pustka. 
Przychodzi mi do głowy tylko:
No jest fajny. Pojemność 250 ml 😂😂😂 
i to by było na tyle. 😉
Ta moja wena mnie kiedyś wykończy, a raczej jej brak. 
Żeby nie marudzić dodam, że mam kilka nowych produktów do opisania i na dniach to zrobię. Zrobię to nawet jak ta wredna małpa- wena do mnie nie przyjdzie.
Będzie wpis o produktach naturalnych i między  innymi o bawełnie. 
Napiszę też o nowościach od AA Oceanic i o czymś tam jeszcze 😉
Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda.
W komentarzach poproszę o pomysły co byście tu pozmieniali na blogu. 
Z góry dzięki
                       Wasza Eveline R.



Komentarze

  1. Ja bym nic nie zmieniła a maj mamy okropny :/

    OdpowiedzUsuń
  2. No masz racje maj tego roku nie przypomina maja no i prze tą pogode idzie wpaść w depresję ale czekam z utęsknieniem na nowe wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem trzeba odpocząć i poczekać, aż wena wróci. Tylko nic na siłę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem masz bardzo fajny blog, nic bym nie zmieniała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wena, wena i jeszcze raz wena, trudno się pisze i robi cokolwiek kiedy jej nie ma. Mam tak często. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana z tą wredną jędzą tak jest, że czasem jej nie ma, ale myślę, że wróci tylko trzeba ją zmusić ;)
    Czasami też warto coś obejrzeć, odwiedzić jakąś stronkę, zobaczyć filmik na YT, a pomysł sam wpadnie do głowy.
    Pogoda często nie zachęca do twórczości, ale cóż zrobić :)
    Dzisiaj akurat u mnie bardzo słonecznie i aż chce się coś robić, pisać :)
    Mam nadzieję, że i u Ciebie wszystko się ułoży, bez względu na pogodę :)
    Co do wyglądu bloga, to wszystko jest ok, tylko pisz :) a reszta sama przyjdzie ;)
    Pozdrawiam cieplutko ;*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Sukienka na niedzielę 😉

Dziś chciałabym przedstawić Wam mój najnowszy nabytek czyli modną sukienkę z motywem polnych kwiatów-  z kopertowym dekoltem na zakładkę. To kiecka w której talia jest idealnie zaznaczona, a poniżej mamy rozkloszowanie i dół z surowym cięciem. Rękawy krótkie. Krój mocno dopasowany. Dostępna w kolorze czarnym. Materiał elastyczny. Jest dość przewiewna. Wygodna i dobrze uszyta, a przy tym nie kosztowała miliony monet. Zoio.pl 29.99 ❤ Idealna zarówno do szpilek, jak i japonek. Prezentuje się nawet, nawet cooo 🤔

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...