Przejdź do głównej zawartości

Turban do suszenia włosów

Jak wiadomo regularne używanie suszarki strasznie osłabia i wysusza włosy, wiadomo też, że zwykły ręcznik nie jest w stanie zapewnić szybkich rezultatów.
Dlatego powstał ręcznik, a właściwie turban.
Idealny do osuszania włosów i właśnie po to,
by przyspieszyć i ułatwić suszenie właśnie.
Mikrofibra pozwala na szybsze wysuszenie głowy i posiada wyższy niż ręcznik poziom wchłaniania.
Nie szkodzi włosom.
Mocno trzyma się na głowie dzięki wygodnemu guzikowi i gumce.
Zdecydowanie jest wygodniejszy niż zwykły ręcznik i się nie zsówa.
Na Allegro jest wiele tego rodzaju turbanów, nawet Dekathlon ma taki w swojej ofercie.
Ja mam różowy z Faberlic i jestem zadowolona 👍

POLECAM




Komentarze

  1. Bardzo interesujący ten turban do suszenia włosów ja rzadko kiedy używam suszarki wole aby włosy same wyschły ale fajnie poczytać o czymś nowym .

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tych turbanach. Nie wiedziałam, że Decathlon też je ma. Brakuje jeszcze w Avon i Oriflame xd A na samym końcu w biedronce ;) Być może się skuszę, kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurde, ja mam krotkie wlosy to jeszcze bardziej by mi sie przydal haha, zarabiscie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow jaki on fajny <3 Przydałby mi się taki turban, bo codziennie myje głowę i nie chce mi się suszyć, a tak myk zawinęłabym i do spania :) Świetna sprawa, muszę sobie taki sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę, zwykły pomysł, a jak bardzo chwytliwy. Skuszę się, aby takli turban uszyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a to ja taki mam z L'biotocia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja stosuję bawełniane koszulki z krótkim rękawkiem. :) Dzięki temu włosy mi się mniej puszą. Najpierw zakładam jedną jako turban, żeby odsączyć większość wody, a potem biorę drugą i robię plopping. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam krótkie włosy, więc nie używam turban. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Zwykle zawijam włosy w ręcznik, ale on spada, więc taki turban byłby jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zwykle włosy suszę naturalnie, ale mam krotkie włosy, więc nie trwa to nie wiadomo ile czasu. A taki turban sprawdzi się na basenie

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie same się suszą w nocy, ale niekiedy potrzeba również szybszego suszenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o takim turbanie z mikrofibry. Ciekawa sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Sukienka na niedzielę 😉

Dziś chciałabym przedstawić Wam mój najnowszy nabytek czyli modną sukienkę z motywem polnych kwiatów-  z kopertowym dekoltem na zakładkę. To kiecka w której talia jest idealnie zaznaczona, a poniżej mamy rozkloszowanie i dół z surowym cięciem. Rękawy krótkie. Krój mocno dopasowany. Dostępna w kolorze czarnym. Materiał elastyczny. Jest dość przewiewna. Wygodna i dobrze uszyta, a przy tym nie kosztowała miliony monet. Zoio.pl 29.99 ❤ Idealna zarówno do szpilek, jak i japonek. Prezentuje się nawet, nawet cooo 🤔

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...