Dziś słów kilka na temat próbek kremów,
które miałam okazję testować i których zawartość mnie zachwyciła.
Próbki zawierały rewitalizujący krem
na dzień i na noc.
Krem z olejkiem arganowym, naturalnym bułgarskim olejem różanym i kreatyną.
Zapach i konsystencja SUPER.
Kolor kremu biały.
Dobra wchłanialność. Nie tłuste.
Wydajne.
Jedna saszetka 3 ml starczała mi na
ok 3 użycia.
Byłam zadowolona i teraz ciekawi mnie standardowe opakowanie
Argan&Rose Natural oils od The ROSE
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️
https://therose.pl
Znacie może te kremiki ? 🤔🤔🤔
🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹
które miałam okazję testować i których zawartość mnie zachwyciła.
Próbki zawierały rewitalizujący krem
na dzień i na noc.
Krem z olejkiem arganowym, naturalnym bułgarskim olejem różanym i kreatyną.
Zapach i konsystencja SUPER.
Kolor kremu biały.
Dobra wchłanialność. Nie tłuste.
Wydajne.
Jedna saszetka 3 ml starczała mi na
ok 3 użycia.
Byłam zadowolona i teraz ciekawi mnie standardowe opakowanie
Argan&Rose Natural oils od The ROSE
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️
https://therose.pl
Znacie może te kremiki ? 🤔🤔🤔
🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹
Przydałoby mi się teraz tak bardzo.. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie rzeczy
OdpowiedzUsuńOj tak też miałam okazje przetestować te próbeczki kremów i tak jak i ty kochana jestem w nich zakochana super się wchłaniają nie pozostawiają skóry tłustej i opakowanie tak jak tobie starcza na 3 do 4 razy i pięknie pachną.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt. Próbki są fajne na wypróbowanie przed zakupem pełnowymiarowego produktu :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, nigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te kremiki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty. Nie spotkałam się jeszcze z nimi
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o takim produkcie. Cenię sobie produkty, które nie są tłuste, więc tym kremikom mogę dać szansę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zupełna nowość ja nie jestem w stanie wydać opinii na podstawie próbki.
OdpowiedzUsuńMiałam ich dużą ilość (12)
UsuńDobrze, że próbki się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wyglądają zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej o nich nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale bardzo lubię olej araganowy :) U mnie 3 ml na 3 użycia by pewnie nie starczyło :D pozdrawiam i zapraszam do mnie: https://lamliwypaznokiec.blogspot.com/2018/11/pomys-stulecia-zawita-w-mojej-gowie.html?m=1
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji ich testować ale to dlatego, że szerokim łukiem omijam kremy. Coś nie służą mojej skórze, po 2 miesiącach występuje wielka tragedia na mojej twarzy nawet jeżeli jest to krem z najwyższej półki przeznaczony do cery problematycznej. stawiam na oleje, to one trzymają moją skórę w ryzach :) pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńNie lubię kiedy próbki są tak małe, że wręcz nie mogę sprawdzić ich działania, ale 3 użycia to już mniej więcej coś nakreśla. Dzięki takiej próbce poznałam świetny produkt, który teraz używam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Nie znam Kochana. Moja buzia jest teraz w trakcie terapii i nie bardzo co może używać. Ale może kiedyś....
OdpowiedzUsuńJak wiesz ja kocham Yves Rocher i myślę, że teraz w tym sklepie pachnie naprawdę pięknie - zapachami Bożego Narodzenia. Ten twój kremik też musi ładnie pachnieć tylko ja to czytam trochę jak ciekawostka, bo nawet nie wiem, czy w Białymstoku można coś takiego dostać, ale na pewno warto być otwartym na nowinki i z czymś takim się zapoznać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię zapach różany :)
OdpowiedzUsuń