Przejdź do głównej zawartości

Maseczki żelowe Tropical Island

Hej
Dziś parę słów na temat limitowanej edycji jelly mask 
Tropical Island.
Są to żelowe maseczki do twarzy-
ich design opakowania przyciąga kolorami 
i kusi ciekawym, owocowym składem.
Cena też bardzo kusząca i atrakcyjna, bo jedyne 1.99 za sztukę 👍😍
Opakowanie 10 g
Dostępne warianty ⬇️
PinaColada
Mango&Maracuja
Banana
Arbuz
Maseczki doskonale nawilżają i 
odżywiają skórę. Orzeźwiają.
Fajnie się je nakłada i trochę się kleją, gdy zaczną wysychać. 
Po 15 minutach zmywamy ciepłą wodą.
Dostępne w Biedronce.
Relaks i ładny zapach gwarantowany.
POLECAM 


Komentarze

  1. no no uwielbiam maseczki w plachcie bo sa wygodne w uzyciu . Bardzo super recenzja tych masaczek oraz rewelacyjna cena .

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię tego typu maski, ale uwielbiam maski w płachcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie masek w plachcie nie lubię bo nie mam możliwości leżeć bez ruchu przy dzieciach, wolę tradycyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, uwielbiam wszelkie mazidła na twarz ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę już nie na mój wiek i gusta.Sama mam swoje własne sposoby.Te maseczki na pewno są wygodne. Może szybkie w działaniu.Ekskluzywne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz widzę te maski :)
    Piękne zmiany na Twoim blogu :*
    <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, nie używałam ich jeszcze, a skoro cena jest taka atrakcyjna i jeszcze dostępne w biedronce, to chętnie zakupie je przy następnej wizycie w tym sklepie. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wiedzialam ze sa takie, chociaz ja lubie w plachcie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak one zachęcająco wyglądają! :3
    Chciałabym przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Osobiście preferuje w płachcie, ale takich czasem też używam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tyle razy je mijałam w biedronce, może w końcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie na wiochu jest jedna Biedra w obrębie 40 km więc jak się bydło zleciało, to ja już nie zdążyłam. U nas zawsze jest wszystkiego tak mało, że trzeba iść pierwszego dnia nowej gazetki bo inaczej dupa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja to jakoś zawsze omijam w Biedronce ten kącik :/ Muszę w końcu tam zajrzeć ; )

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Sukienka na niedzielę 😉

Dziś chciałabym przedstawić Wam mój najnowszy nabytek czyli modną sukienkę z motywem polnych kwiatów-  z kopertowym dekoltem na zakładkę. To kiecka w której talia jest idealnie zaznaczona, a poniżej mamy rozkloszowanie i dół z surowym cięciem. Rękawy krótkie. Krój mocno dopasowany. Dostępna w kolorze czarnym. Materiał elastyczny. Jest dość przewiewna. Wygodna i dobrze uszyta, a przy tym nie kosztowała miliony monet. Zoio.pl 29.99 ❤ Idealna zarówno do szpilek, jak i japonek. Prezentuje się nawet, nawet cooo 🤔

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...