Przejdź do głównej zawartości

Solanka z minerałami Morza Czarnego od BINGOSPA

Dziś na tapecie coś bardzo fajnego czyli niebieska solanka z minerałami Morza Czarnego do kąpieli SPA od Bingospa Polska, która pachnie świetnie i rzeczywiście dzięki niej kąpiel kojarzy nam się z pobytem w ekskluzywnym SPA, a cena tej ekskluzywności to zaledwie 10.50 
za opakowanie o pojemności 550g.
Moim zdaniem się opłaca. 
Jestem już po kilku kąpielach solankowych,
moje chłopaki również.😁
Wszyscy jesteśmy zadowoleni.
Wystarczy do wanny wsypać 1 płaską nakrętkę soli. 
Czas wskazanej kąpieli to 15-20 minut.
Sól można również wykorzystać do masażu cellulitu. 
Wystarczy nałożyć solankę na wilgotną gąbkę i delikatnie masować, po czym dokładnie spłukać.
Jak już wcześniej wspominałam -
pachnie świetnie- tak przyjemnie i rzeźko, 
a zapach roznosi się po całej łazience. 😍
Skóra jest po niej delikatniejsza i wydaje mi się, że odżywiona. 
Zalecany okres wykonywania kąpieli solankowych to 2 razy w tygodniu 
(ja przedobrzyłam, bo było ich więcej 😂😉)
Sól jest dość drobna.

Skład :
Sodium Chloride, 
Calcium, Magnesium,
Sulphur Oxide, Calcium Sulphate, 
Black Sea Salt, Aqua, Parfum, CI 42090

ZAPRASZAM na stronę firmy, gdzie w ofercie dużo innych ciekawych produktów ⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️


Komentarze

  1. Mam ją i potwierdzam jest świetna, a do tego pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie :) A mnie zawsze najbardziej przekonuje zapach! Chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny kolor ma ta sól ni ja nie mam wanny tylko prysznic ale jak wspomniałaś mogła bym ją użyć do celulitu hihi no i cena też rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za kąpielami ale widzę że ten produkt mógłby mi się spodobać. Uwielbiam kolorowe kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś jest fardzo fajna ☺️ Zapraszam tez do siebie ☺️ thinafix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. mam ją i lubię. wlasnie musze sobie zrobić małe SPA :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyjemność za niewielką cenę

    OdpowiedzUsuń
  8. W takich momentach zaczynam żałować , że mam tylko prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oja, ale super wygląda ta solanka!! :* Ja akurat mam wannę, chociaż nigdy nie miałam takich rzeczy, jak solanki, nic takiego nie wsypywałam :(

    OdpowiedzUsuń
  10. ten zapach do mnie przemawia :) chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że nie mam wanny...

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mam wanny niestety :( i ubolewam nad tym baardzo :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę spróbować :)
    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno już nie używałam soli,czas wrócić :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Mundial 2018 song 🎵🎶

Dziś postanowiłam zebrać razem  kilka lepszych mundialowych piosenek. Niektóre na prawdę wpadają w ucho. Polacy oczywiście też nie próżnowali i coś tam wymyślili. Poszło im lepiej niż naszym ma meczu 😉 Natalia Oreiro ma bardzo ciekawy utwór, ale nasza Cleo równie świetnie dała sobie radę z tematem mundialu. Letni damski podryw oczywiście rozwalił mnie swoją przeróbką- jak zwykle zresztą. Swoją drogą to chłopaki mają niezłe te głowy do przeróbek znanych piosenek 👍 Nawet Czadoman dał radę z tym tematem. A Wam która piosenka najbardziej podpasowała ??? Moje dziecko stwierdziło, że wygrywa  pani od Zbuntowanego anioła czyli  Natalia Orerio i "United by love".

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...