Przejdź do głównej zawartości

Świecidło sojowe mięta-różowy grapefruit 👍

Dziś niedziela-
na tapecie bardzo fajna
świeca sojowa od Klareko.
https://klareko.com/
Świeca o zapachu
mięta- różowy grejpfrut.
Bardzo ładne wizualnie
i w dodatku przyjemne w zapachu
pachnidło z olejkami eterycznymi.
Plusy świecidła sojowego KlarEKO⬇️
👍bezpieczny dla ludzi i środowiska,
👍ekologiczne i wegańskie,
👍z dobrodziejstwem aromaterapii,
👍w recyklingowalnym opakowaniu.

Jest to naturalna świeca z wosku sojowego.
Jej tajemnice to:
wykonana jest ręcznie, pachnie dzięki naturalnym olejkom eterycznym,
pali się o 50% dłużej od klasycznej świecy,
nie dymi podczas palenia,
podczas palenia nie wytwarza toksyn,
rozgrzany wosk nie parzy skóry,
rozlany wosk łatwo usuniesz z tkanin i mebli.
Można wykorzystać jej wosk do masażu.

Czas palenia Większego Pachnącego Świecidła to aż 55 godzin 🙂

EKO SKŁADNIKI
Wszystkie substancje w składzie Świecidła
są bezpieczne dla człowieka i środowiska.
Zawiera w sobie:
Naturalne olejki eteryczne
(Citrus paradisi, Mentha piperita),
mięta i wosk sojowy.


SUPER wygląda i super pachnie😍




Komentarze

  1. Te świeczki wyglądają jak desery. Aż nabrałem smaka na kotleta sojowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam świeczki, uważam, że twarzą ten romantyczny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam wszelkiego rodzaju świece zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam swieczki! Szczegolnie zapachowe. Ładnie paczną a płomien dodaje ciepła i cudownej atmosfery <3

    OdpowiedzUsuń
  5. szczerze mówiąc nie znam tej firmy, a że świeczki uwielbiam to pewnie przetestuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam świeczki. Szczególnie takie cudownie pachnące :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam zapach grapefruita <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Musi ślicznie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam świece zapachowe, a taki zapach może być cudny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Mundial 2018 song 🎵🎶

Dziś postanowiłam zebrać razem  kilka lepszych mundialowych piosenek. Niektóre na prawdę wpadają w ucho. Polacy oczywiście też nie próżnowali i coś tam wymyślili. Poszło im lepiej niż naszym ma meczu 😉 Natalia Oreiro ma bardzo ciekawy utwór, ale nasza Cleo równie świetnie dała sobie radę z tematem mundialu. Letni damski podryw oczywiście rozwalił mnie swoją przeróbką- jak zwykle zresztą. Swoją drogą to chłopaki mają niezłe te głowy do przeróbek znanych piosenek 👍 Nawet Czadoman dał radę z tym tematem. A Wam która piosenka najbardziej podpasowała ??? Moje dziecko stwierdziło, że wygrywa  pani od Zbuntowanego anioła czyli  Natalia Orerio i "United by love".

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...