Przejdź do głównej zawartości

Maseczka bąbelkowa O2 od FABERLIC

Bubble Mask o2 od FABERLIC
głęboko oczyszcza i matuje.
Jest to moja pierwsza maseczka
w płachcie
i pomimo,że przez 20 minut wyglądałam jak potwór z amazońskiej jungli 🤤😉 
to było warto.
Wiem,że na pewno jeszcze wrócę 
do takiej maseczki i że jest o wiele wygodniejsza niż te w kremie.
Skóra na twarzy stała się wyczówalnie 
bardziej nawilżona,delikatniejsza 
i co za tym idzie ładniejsza 👍🏻
Zapach delikatny co również jest plusem.
Poza tym po nałożeniu czuć jak 
bąbelkuje i tworzy się aktywna piana.
Teraz mam buźkę delikatną jak pupcia niemowlaczka 😁
Koszt 15.90
Link do maseczki tutaj ⬇️⬇️⬇️
https://faberlic.com/index.php?option=com_catalog&view=goods&id=1000314123540&Itemid=2075&lang=pl

Komentarze

  1. No no super widziałam tą maseczkę w sklepach i się zastanawiałam czy sobie ją kupić ae teraz po twoim wipisie będę wiedziała że warto 😊😊żeczywiście wyglądasz ja potworek ale widać że warto 😊😊😊😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od jakiegoś czasu czaje się na tę maseczkę :D Muszę w końcu zaostrzyć swoje poszukiwania by móc ją osobiście przetestować.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w domu podobną maseczkę bąbelkową kupioną w Biedronce. Jeszcze jej nie wypróbowałam, ale może na nia pora. 😀 bawi mnie to, że tak „bąbelkowe”! 😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjecie bombowe 😉 nigdy nie uzywalam takich maseczek bo nie do konca wiedzialam czy warto tyle zainwestowac. Dzieki za opinie 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę w końcu przetestować tą maskę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nigdy nie miałam takiej maski - bardzo chętnie wypróbuję <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się zastanawiam nad maseczką arganową, ale to trzeba by zrobić u kosmetyczki, więc na pewno więcej pieniędzy trzeba wydać. Ta też się wydaje być spoko. Zastanawiam się jak działają te z węglem aktywnym.

    Pozdrawiam,
    Szyszka z bloga: https://szyszka-pisze-blog.blogspot.com/ ⛄🎅🎄.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo ciekawy produkt. Chyba się skuszę :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kupiłam taką bąbelkową maseczkę w kremie. Czekam na nią. Mam nadzieję na efekty porównywalne do Twoich.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Sukienka na niedzielę 😉

Dziś chciałabym przedstawić Wam mój najnowszy nabytek czyli modną sukienkę z motywem polnych kwiatów-  z kopertowym dekoltem na zakładkę. To kiecka w której talia jest idealnie zaznaczona, a poniżej mamy rozkloszowanie i dół z surowym cięciem. Rękawy krótkie. Krój mocno dopasowany. Dostępna w kolorze czarnym. Materiał elastyczny. Jest dość przewiewna. Wygodna i dobrze uszyta, a przy tym nie kosztowała miliony monet. Zoio.pl 29.99 ❤ Idealna zarówno do szpilek, jak i japonek. Prezentuje się nawet, nawet cooo 🤔

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...