Przejdź do głównej zawartości

Gorące "Upojenie" Kristen Proby

Jest niedziela na dworze zrobiło się wreszcie ciepło,więc i ten wpis będzie dość ciepławy,żeby nie napisać gorący 😉Niedawno dzięki wydawnictwu AMBER https://www.facebook.com/AmberBestsellery/ w moje rączki wpadła bardzo fajna książka z gatunku erotyk- mam tu na myśli "Upojenie" Kristen Proby.
Sylwia Day napisała : 
"Nikt nie pisze z taką pasją i takim sercem jak Kristen Proby. Uwielbiam ją! "

Teraz mogę rzec,że i ja ją uwielbiam 💟
Książka opowiada historię dwójki zagorzałych singli  Katriny "Kat" Meyers i Rayana "Mac" MacKenzie.
Kat jest silną kobietą,lecz strasznie boi się latania samolotem. Tak się składa,że jej lotem targają ciągłe turbulencje,a pasażerem obok okazuje się bardzo przystojny i konkretny Mac.
Los sprawia,że poznają się lepiej i spędzają ze sobą bardzo upojny tydzień. 
Od razu jednak oboje zarzekają,że to tylko tydzień,po czym każde idzie w swoją stronę i koniec jakich kolwiek kontaktów ...
Jak się można domyśleć nie wszystko będzie takie jak sobie zaplanowali 😉
Powieść jest pełna gorących scen i opisów- nie jest wulgarna,lecz miła w odbiorze.
Jak się kończy nie zdradzę,ale powiem,że warto po nią sięgnąć. 
To 275 stron erotycznego romansu w którym wino zajmuje kluczową rolę,
a na końcu książki znajdziemy 
kilka pysznych przepisów np.
na Marynowane oliwki 
lub Pikantne orzeszki 👍😊
Wspomnę jeszcze,że bohaterowie są bardzo wyraziści,silni i posiadają ciekawe osobowości . Zdecydowanie warto sięgnąć po tę lekturę,zwłaszcza,gdy wieczory zimne i mało przyjemne 😉
"Upojenie" wchodzi w skład 
serii ZE MNĄ W SEATTLE. 
Oprócz Upojenia jest jeszcze 
"Wysłuchaj mnie" oraz "Bliskość"
POLECAM-
Wasza Eveline

Komentarze

  1. Cóż tylko wziąć do ręki i czytać. Ja na razie pasuję gdyż u mnie na komodzie czeka stos książek do czytania, a jeszcze wczoraj złożyłam zamówienie w bibliotece, a więc może kiedyś sięgnę i po tą książkę, ale wszystkim polecam - na pewno warto.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

TakeShop.pl na lato 🌞🌞🌞

Ostatnio było mnie tu mało. Może to wina pogody i letniego przesilenia,  a może po prostu się już wypaliłam ...🤔 Niedawno odkryłam fajny internetowy sklep TakeShop.pl ⬇️ https://takeshop.pl/ Ciuszki śliczne, a ceny nie powalają na kolana z drastyczności. 😉 Rozmiarówka też dość bogata. POLECAM się zarejestrować, by czerpać zyski ze zniżek ⬇️ https://takeshop.pl/register/1c42d818b70e4c30a59be351204a5410 Korzystając z lata 🌞 przygotowałam  kilka letnich propozycji, damskich kombinezonów. W tym roku polubiłam kombinezony  i jakoś się do nich przekonałam, bo przyznam, że wcześniej było ciężko.  Mam już dwa😊                               63zł                                                          75 zł        ...

Mundial 2018 song 🎵🎶

Dziś postanowiłam zebrać razem  kilka lepszych mundialowych piosenek. Niektóre na prawdę wpadają w ucho. Polacy oczywiście też nie próżnowali i coś tam wymyślili. Poszło im lepiej niż naszym ma meczu 😉 Natalia Oreiro ma bardzo ciekawy utwór, ale nasza Cleo równie świetnie dała sobie radę z tematem mundialu. Letni damski podryw oczywiście rozwalił mnie swoją przeróbką- jak zwykle zresztą. Swoją drogą to chłopaki mają niezłe te głowy do przeróbek znanych piosenek 👍 Nawet Czadoman dał radę z tym tematem. A Wam która piosenka najbardziej podpasowała ??? Moje dziecko stwierdziło, że wygrywa  pani od Zbuntowanego anioła czyli  Natalia Orerio i "United by love".

Matka, a blogerka ...

Matka blogerka jak to jest... Bloga prowadzę od ponad roku, wcześniej, bo jakieś 3 lata wstecz założyłam fanpage Eveline Raspberry testuje, więc jako tako byłam już blogerką, ale taką facebookową bardziej. Od początku dzieci bacznie śledzą to co robię i przyznam szczerze, że to lubią. Z zaciekawieniem przeglądają paczki z produktami do recenzji i cieszą się, gdy znajdą tam coś dla siebie. Zawsze jest podekscytowanie i pytanie : - Mamo, a co jest w środku? - Coś dla nas? Blog nie jest najważniejszy- wiadomo, i oni to wiedzą. Mam czas zarówno dla dzieci jak i dla swojej pasji. Najważniejsze, by umieć to wszystko ze sobą łączyć tak, by dzieciaczki tego nie odczuwały. Kiedyś ich podsłuchałam i śmiać mi się chciało, ponieważ akurat na ten temat rozmawiali. - Ja to lubię, że mama jest tą blogerką, wiesz? - No, ja też lubię. - No, ale, gdyby mama nie była tą blogerką to pewnie byśmy nawet nie wiedzieli, że jest coś takiego jak gumowe cukierki. Czyli jak widać moje dzieci...