Przejdź do głównej zawartości

Mgiełka brązująca

Długo zastanawiałam się co dziś opisać.
Akurat teraz u mnie pada, ale ten wpis będzie iście słoneczny.
Mgiełka brązująca Kolastyna tak czy nie ?
Jak dla mnie
TAK.
Ma delikatny, ładny zapach,
dobrze się rozprowadza,
nie pozostawia plam
(musimy równomiernie rozprowadzić).
Jest wydajna i nie droga.
Nie jest tłusta.
Efekt się pogłębia w miarę stosowania.
Ja korzystałam z niej dzień w dzień
(raz dziennie) przez 2 tygodnie i wróciłam do pracy brązowa jak po Egipcie.
Każdy pytał, gdzie się tak ładnie opaliłam.
Opalam się na czerwono, więc jednak wolę
tę mgiełkę.
Cena ok 12 zł

Pojemność 150 ml.
Bardzo przyzwoita cena jak za tak dobry produkt. 

Mi się rzuciła w oko stojąc
na półce w Kauflandzie.


Komentarze

  1. No super recenzja musze sobie zobaczeć tą mgiełkie 😊😊 bo żeczywiście fajna cena i butelka też nie za mała

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze się bałam takich produktów xD przy mojej wiecznie białej skórze, jakbym przyszła opalona mogłoby wywołać szok :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Firma ma swoją renomę, więc w sumie mogę jej zaufać, choć zawsze boję się, że po jakichś brązujących preparatach będę miała smugi na ciele.
    Popracuj nad tekstem, jest w nim sporo błędów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna cena, jak na tak skuteczny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej nie używam takich produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie używam tego typu produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja opalam się na brązowo ale chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używam takich kosmetyków, bo mam rochę ciemniejszy odcień skóry.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się strasznie wolno opalam, więc coś takiego mogłoby mi sie w kosmetyczce przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używam balsamów brązujących, ale teraz może jednak się do nich przekonam

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że w czasie wakacji warto używać tego typu kosmetyków. Dzięki teu nasze ciało od razu lepiej się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Radykalna prawda w związku" recenzja e-book

Hej ludziki Ostatnio dzięki współpracy z Reach a bloger miałam okazję przeczytać e-book "Radykalna prawda w związku" . Książka ta właściwie jest takim trochę poradnikiem dla par, które chcą osiągnąć szczęśliwy związek, bo jak wiadomo czasami sama miłość nie wystarczy... Autorem e-booka jest psychotraumatolog Sergio S Dorje , który zajmuje się między innymi terapią traum . "Radykalna prawda w związku " to taka czytanka na jedno popołudnie, akurat w sam raz do kawki na świeżym powietrzu. Czyta się szybko i przyjemnie. Dużo się możemy dowiedzieć odnośnie tego co robimy źle w związku, jakie są języki miłości i jak powinniśmy się nimi posługiwać. Ogólnie przydatna wiedza. Mamy tam też ćwiczenia dla par z których możemy skorzystać. Generalnie polecam. E-booki są czasem przydatne- nie powiem. Okładka też mi się bardzo podoba, jednak jeśli chodzi o format książki to jednak wolę wersję papierową.  A Wy wolicie czytać e-booki czy jednak musicie czuć zapach książ

Perfumy od Refan Polska 👍❤

Dziś znowu pachnący wpis. Jestem strasznym zapachowcem, dlatego zapachów tutaj sporo. Tym razem kilka słów na temat perfum od perfumeria REFAN  http://refan-polska.com/  ❤ Wybór zapachów spory zarówno dla pań jak i dla panów. Ja wybrałam nr 115  czyli zapach Gabriela Sabatini. Mocny, dość intensywny zapach,  dla kobiety pewnej siebie i zdecydowanej-  tak bym go określiła. Perfumy zawierają duże zaperfumowanie  co sprawia, że zapach jest długotrwały  i nie ulotny.  Nie mam się do czego przyczepić jeżeli chodzi o trwałość.  Wystarczy jeden psik, więc powiedziałabym również, że są wydajne. Refan posiada buteleczki o różnych pojemnościach od 15ml do 100 ml i więcej, ale to przy zamówieniach  w sklepie.  Moja buteleczka ma 50ml jest podłużna, delikatna i posiada srebrną nakładkę.  Dodatkowo iż dostałam je przed świętami- perfumki, były świetnie zapakowane.  Oprócz ładnej, świątecznej torebki  miałam też mikołajkową czapeczkę  na nakładce butelki.  Design powalający

Urlop czas zacząć 😉

Witaj morze, polskie morze 😉 🌞🌞🌞 Odezwę się jak wrócę i nowe wpisy wrzucę. Teraz trzeba naładować bateryjki... POZDRAWIAM