- Witam wszystkich serdecznie-
mam na imię Ewelina i od ponad dwóch lat przeprowadzam testy, piszę recenzje, specjalizuję się też w pisaniu o dupie Marynie,
pierd....e o Szopenie też nie jest mi obce 😉
- Od jak dawna jesteś blogerką
i co Ci to daje?
- Blogerką jestem od jakichś 9 miesięcy
i jest to moje 3 internetowe dziecko
czyli w zasadzie mogłabym już rodzić 😂
Blogowanie daje mi dużo frajdy,
mogę poznawać nowe firmy, próbować nowości i się z Wami dzielić swoimi odczuciami.
- Czy nie masz czasami dość ?
- Bywają dni, że po prostu nie mam weny
i pomimo tego, że mam wiele
tematów, jakoś nie chce mi się
i nie mogę
się za to zabrać, bo wtedy myślenie,
aż boli 😂
- Jaka jesteś prywatnie ?
- Chyba taka sama jak i tu czyli bezpośrednia, zwariowana i na pewno jestem indywidualistką.
Mówią rób- nie robię,
mówią NIE rób- robię 😂
- Czego recenzję miałaś dziś pisać?
- Dziś miała być recenzja świec zapachowych.
Nawet dla klimatu zapaliłam sobie z 7
i mi wena odeszła jak sie mnie stary zapytał,
a Ty co cmentarz robisz? 🤔
- I co mu odpowiedziałaś ?
- Odpowiedziałam:
No jakbym chciała robić cmentarz to bym Cię najpierw musiała pochować 😂😂😂
- Najpierw prowadziłaś tylko fanpage.
Jak do tego doszło, że zostałaś pełnoprawna blogerką?
- Tak - zaczynałam od FB i w sumie na tym miałam poprzestać.
Gdyby ktoś się NIE uparł i nie założył mi tego BLOGA twierdząc, że widzi potencjał
w stronce i muszę się rozwijać- to raczej tego BLOGA by nie było...
- Nie uważałaś, że faktycznie powinnaś się rozwijać?
- No jak nie, przecież sama założyłam Instagrama 😂
- A jak to jest z recenzjami?
Lubisz je pisać czy robisz to tak na odpier... ?
- Jakbym nie lubiła to bym nie pisała- PROSTE 😁
Myślę, że NIE robię tego na odpier...
,bo do napisania każdej recenzji długo się przygotowuję. Robię zdjęcia, piszę na brudno w notatniku i tak dalej.
- Co Twoje dzieci myślą na temat Twojego blogowania ?
- Ponoć bardzo to lubią i mają wielką frajdę z otwierania paczek, a jeszcze jak tam znajdą coś dla siebie to już całkiem są zachwycone.
Blogowanie to NIE wszystko
i spokojnie- mam dla nich czas na pogranie w planszówki czy np wyjście na sanki.
- Ostatnie pytanie.
Myślisz że kiedyś uda Ci się osiągnąć sukces?
- Myślę, że w pewnym stopniu już go osiagnęłam ... 😉
Uuu Malinka pierwsze wywiady 😁
OdpowiedzUsuńNo no brawo kochana wywiad super to widać w twoim pisaniu że nie robisz tego na odp.... no to na pewno że dzieci się cieszą jak mama dostaje paczki a najbardziej te ze słodyczami 😃😃😃
OdpowiedzUsuńMalina na Prezydenta!!!
OdpowiedzUsuńNo jest git malina! ! Pierdolenie o Szopenie, najlepsze. I oczywiście nie mówimy tu o Chopinie, bo o nim pierdolić się nie powinno, ale pić to już co innego. Potencjał JEST!
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad :)
OdpowiedzUsuńWywiad świetny i czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńświetny wywiad :)
OdpowiedzUsuńTeż czasami brakuje mi weny - tak to jest. Lepiej wtedy zostawić pisanie na inny dzień. To samo mam ze zdjęciami - jak nie mam koncepcji to choćby nie wiem co, nie będe zadowolona z efektu 😉
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej takich postów!
OdpowiedzUsuńUśmiałam się. Szczególnie z tego rodzenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się czytało ten wywiad. Ja kiedyś sporo czasu spędzałam nad blogowaniem, ale teraz skupiam się na innych rzeczach :)
OdpowiedzUsuńHe he, fajnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię bliżej poznać :)
Ja tyle świec naraz miałam zapalone chyba tylko jak prądu nie było ;)