Hej robaczki
Dzisiejszy wpis to tak zwane
denko czyli opis moich ostatnio
zużytych produktów i to czy byłam z nich zadowolona czy nie...
Zacznę od płynnych kryształków
do włosów od Faberlic.
Był wpis na ich temat tu⬇️
https://evelineraspberry.blogspot.com/2017/10/pynne-krysztaki-do-wosow-faberlic.html?m=1
U mnie się sprawdziły, więc jestem bardzooo zadowolona, bo włosy się ujarzmiły
i ładnie pachniały 😍
POLECAM z czystym ❤
Teraz napiszę co nieco o fajnych produktach kąpielowych, które dane mi było wypróbować.
Dzięki akcji MAMA BLOGGER organizowanej przez Bathing.pl
https://www.facebook.com/bathingpl/
w łapki moje i moich dzieci wpadły między innymi niebieska saszetka Blubber oraz
sól do kąpieli czekolada/różowy pieprz.
Sól Dresdner Essenz urzekła mnie swym czekoladowym aromatem i pięknym, różowym kolorem. Woda również była różowa 😍👍
Wyczówalna była również delikatna, korzenna nuta zapachowa różowego pieprzu.
Odprężyłam się i poczułam się jakbym była w takim małym, domowym SPA 👍
Woda była bardzo delikatna ,ponieważ sól zawiera pantenol, alantoinę oraz białko pszenicy, które chroni skórę przed wysuszaniem.
W wodzie spędziłam ok 15 minut i się fajnie zrelaksowałam.
Saszetka Blubber- dzieci ją pokochały.
Woda zabarwiła się na niebiesko 👍
Bardzo ładny, delikatny zapach. Kostka musująca zawiera olej sezamowy i proteiny pszeniczne. Jedna saszetka to jedna kąpiel pełna wrażeń. Dzieci lubią jak musuje.
Sama chętnie wskoczyłam po nich do wody, która zrobiła się delikatna i czuć było na skórze olejek sezamowy. Jednak skóra nie była tłusta!
Teraz na tapetę pójdzie ostatnio zużyty koncentrat do płukania Perlux.
To 70 ml bardzo ładnie pachnącego koncentratu, który użyłam miedzy innymi przy praniu koca. Zapach intensywnie utrzymuje się na tkaninach, a po praniu cała łazienka wypełniona jest tym oto zapachem. Pranie delikatne w dotyku.
Nic nas nie uczuliło itp.
Taka saszetka akurat na 1 pranie
choć śmiało można ją podzielić na 2 prania.
Jako ostatnia będzie szczotka do włosów z której niestety musiałam zrezygnować, ponieważ jako posiadaczka
bardzo bujnej czupryny
u mnie niestety nie za bardzo się sprawdziła. Zdecydowanie muszę mieć większą powierzchnię czeszącą 😉
Szczotka skusiła mnie swymi kolorami i tym, że kosztowała nie całe 3.50 (Kaufland)
Uważam, że jest fajna, ale dla osób, które mają rzadkie włosy.
Jest plastikowa,więc podejrzewam,że przy jekimś większym upadku może się rozwalić 🤔
Dobrze się ją trzyma w dłoni i jak na tak tanią szczotkę jest całkiem OK
Dzisiejszy wpis to tak zwane
denko czyli opis moich ostatnio
zużytych produktów i to czy byłam z nich zadowolona czy nie...
Zacznę od płynnych kryształków
do włosów od Faberlic.
Był wpis na ich temat tu⬇️
https://evelineraspberry.blogspot.com/2017/10/pynne-krysztaki-do-wosow-faberlic.html?m=1
U mnie się sprawdziły, więc jestem bardzooo zadowolona, bo włosy się ujarzmiły
i ładnie pachniały 😍
POLECAM z czystym ❤
Teraz napiszę co nieco o fajnych produktach kąpielowych, które dane mi było wypróbować.
Dzięki akcji MAMA BLOGGER organizowanej przez Bathing.pl
https://www.facebook.com/bathingpl/
w łapki moje i moich dzieci wpadły między innymi niebieska saszetka Blubber oraz
sól do kąpieli czekolada/różowy pieprz.
Wyczówalna była również delikatna, korzenna nuta zapachowa różowego pieprzu.
Odprężyłam się i poczułam się jakbym była w takim małym, domowym SPA 👍
Woda była bardzo delikatna ,ponieważ sól zawiera pantenol, alantoinę oraz białko pszenicy, które chroni skórę przed wysuszaniem.
W wodzie spędziłam ok 15 minut i się fajnie zrelaksowałam.
Saszetka Blubber- dzieci ją pokochały.
Woda zabarwiła się na niebiesko 👍
Bardzo ładny, delikatny zapach. Kostka musująca zawiera olej sezamowy i proteiny pszeniczne. Jedna saszetka to jedna kąpiel pełna wrażeń. Dzieci lubią jak musuje.
Sama chętnie wskoczyłam po nich do wody, która zrobiła się delikatna i czuć było na skórze olejek sezamowy. Jednak skóra nie była tłusta!
Teraz na tapetę pójdzie ostatnio zużyty koncentrat do płukania Perlux.
To 70 ml bardzo ładnie pachnącego koncentratu, który użyłam miedzy innymi przy praniu koca. Zapach intensywnie utrzymuje się na tkaninach, a po praniu cała łazienka wypełniona jest tym oto zapachem. Pranie delikatne w dotyku.
Nic nas nie uczuliło itp.
Taka saszetka akurat na 1 pranie
choć śmiało można ją podzielić na 2 prania.
Jako ostatnia będzie szczotka do włosów z której niestety musiałam zrezygnować, ponieważ jako posiadaczka
bardzo bujnej czupryny
u mnie niestety nie za bardzo się sprawdziła. Zdecydowanie muszę mieć większą powierzchnię czeszącą 😉
Szczotka skusiła mnie swymi kolorami i tym, że kosztowała nie całe 3.50 (Kaufland)
Uważam, że jest fajna, ale dla osób, które mają rzadkie włosy.
Jest plastikowa,więc podejrzewam,że przy jekimś większym upadku może się rozwalić 🤔
Dobrze się ją trzyma w dłoni i jak na tak tanią szczotkę jest całkiem OK
Chciałbym wypróbować te produkty do kąpieli :3
OdpowiedzUsuńWarto, warto 😁😁😁
UsuńPłynne kryształy, ciekawe czy u mnie by się sprawdziły )
OdpowiedzUsuńFajnie tak poczytać co warto kupić a co też nie
OdpowiedzUsuńTe produkty do kąpieli sa bardzo kuszace :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne gadżety dziś na test, luźny tekst lekkie pióro masz.
OdpowiedzUsuńPodnieca mnie ta czekolada z pieprzem ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie produkty do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie -> KLIK♥️
ciekawe produkty. Na pewno wypróbuję ! Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńPłynne kryształy bardzo mnie zaciekawiły! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kryształki wydają się być super :)
OdpowiedzUsuńSkąd bierzesz próbki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta Szy.
Dostaję do testów, a niekiedy kupuję 😊
UsuńZaciekawiły mnie te kryształki :)
OdpowiedzUsuń